sobota, 17 stycznia 2015

#47 Goodbye

Odchodzę.

Przynajmniej na jakiś czas.

Mam nadzieję, że na zawsze.

Do studniówki nie schudłam, a mimo to wyglądałam super. Osiągnęłam to, co chciałam - czuję się dobrze.

Ale żeby tak zostało, muszę się odciąć od pro-any.

Nie będę już tu wchodzić ani czytać Waszych blogów i przepraszam za to, ale wiem, że jeśli tego nie zrobię, znowu się w to wpakuję.

Dziękuję za każde wsparcie jakie mi okazałyście, za każde dobre słowo, motywację.

Odejdźcie najszybciej, jak możecie.

Jeśli czyta to ktoś nowy, kto jeszcze się nie uzależnił od niejedzenia (bo to JEST UZALEŻNIENIE) - proszę, nie rób tego. Wyjdź, póki jeszcze możesz.

Jeśli kiedykolwiek postanowię wrócić - napiszę do Was wszystkich na Waszych blogach. Tego nie usuwam, ku przestrodze.

Nie róbcie sobie takiej krzywdy.

Trzymajcie się, tak piękne, jak jesteście,

Agata.

piątek, 2 stycznia 2015

#46 45,9 kg


Hej kochane :* Waga się jak widzicie trzyma, mimo dwóch dni generalnego wpieprzania.

Sylwester był super, wypiłam nie aż tak dużo, ale na tyle, że było mi już nieco inaczej niż zwykle :D Wczoraj nie miałam kaca ani odrobinę, co mnie pozytywnie zaskoczyło ^^

Dzisiaj zaciskam pasa xD Wstałam późno, więc stwierdziłam, że zjem tylko mandarynkę (~20 kcal), na obiad mam pierogi z kapustą i grzybami (~200 kcal), a na 19:00 wychodzę, więc kolacja to będzie pewnie coś na szybko, żeby dobić do max 300 kcal w całym dniu.

Od jutra dieta 600 kcal. Mam 8 dni na zrzucenie 1 kg. To jest absolutnie wykonalne, jest nawet szansa na więcej, ale chyba więcej już nie chcę (tzn chciałabym, ale chyba odpuszczę). W każdym razie plan na dzień 1 jest, jutro dam znać, czy zrealizowany.

Wgl wczoraj montowałam fimik, który musiałam zrobić. Byłam z siebie dumna, miałam wszystko gotowe - pocięty, posklejany, końcówka dorobiona, podłożona muzyka, no nic tylko zapisać. No więc klikam "zapisz". I co? I w tym momencie Movie Maker odmawia współpracy. Nosz kur... Godzina pracy w pizdu, nawet projekt się nie zapisał, nie mówiąc już o filmie... Dzisiaj muszę to zrobić jeszcze raz, życzcie mi powodzenia :D

To tyle na dziś, trzymajcie się, tak piękne, jak jesteście :*