piątek, 12 grudnia 2014

#39,5 Kontynuacja

Ok, w tamtym poście o odchudzaniu, tutaj o moim życiu, krótko, dlatego "połówka" w tytule :)

Nie jest tak źle, jak by się mogło wydawać. Owszem, nie podoba mi się to jak wyglądam, ale poza tym jest całkiem do rzeczy :D

Więc tak, nie wiem, czy kiedyś o tym wspominałam, ale moją ogromną pasją jest muzyka. Muzykę pisałam od zawsze (tzn. chwyty na gitarę, melodię etc), ale nigdy nie pisałam tekstów. Ostatnio zaczęłam :D Napisałam jedną piosenkę, mało skomplikowaną i taką raczej naiwnie-słodko-dziewczęcą, ale druga jest w trakcie i jest trochę poważniejsza. Obie są po angielsku (jakoś łatwiej mi w tym języku). Jestem z siebie niesamowicie dumna ^^ Może kiedyś się odważę i wrzucę je na YouTube? Zobaczymy.

W szkole jak w szkole, raz lepiej, raz gorzej, tragedii nie ma. W przyszłym tyg mam próbne matury, wtedy się wszystko okaże :D

Pisałam już, że znalazłam sukienkę. Był jeden jedyny rozmiar (36) i wisiał na mnie, jak to określiła moja mama, jak na kołku. Więc obfotografowałam i poszłam do krawcowej, i będę miała szytą taką samą, tylko inny kolor. Jest piękna! Długa, z lekką stójką, wycięciem między stójką a biustem i na plecach, cała z czarnej koronki, a od biustu w dół pod koronką chabrowa satyna. Do tego czarne szpilki, kopertówka i upięte włosy i ruszamy na podbój Hollywood :D

Ok, to chyba tyle z tego, co się w moim życiu zmieniło w ciągu ostatniego, czy ja wiem, tygodnia? Miesiąca? W sumie i to i to, wcześniej nic się nie działo :D

Trzymajcie się, tak piękne, jak jesteście :*

2 komentarze:

  1. Gratuluje wiszenia 36 ! Może nam się w niej pokażesz jak już będzie gotowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham twojego bloga. Znalazłam go dzisiaj i już pokochałam. Mamy tak sam wzrost ale ja waże aż 54 kg... cóż. Jesteś moją thinspiracją ;*

    OdpowiedzUsuń