To, że przestałam się odchudzać i polubiłam siebie, nie znaczy, że chcę przytyć. A robię wszystko w tym kierunku.
Dzisiaj zjadłam najwięcej odkąd pamiętam.
Po prostu porażka. Co z tego, że były to w miarę zdrowe rzeczy (poza kawałkiem pizzy), jeśli było ich tyle że głowa mała?! Czuję się jakbym przytyła z 10 kg... Wczoraj nie było lepiej, myślałam, że napiszę dzisiaj pełen optymizmu post o tym, jak się podniosłam, ale nie wyszło...Na dodatek coraz mniej z Was czyta mojego bloga. Z 80 wyświetleń dziennie zrobiło się 30. Nie wiem, co mam ze sobą zrobić, błagam, pomóżcie...
To chyba tyle, trzymajcie się lepiej niż ja... :*
Ej ej skarbie <333 Nie mozesz odpuscic! Musisz trzymac forme noe zaleznie od dnia ani nastroju! Pamietaj! Moze i umysl chce ale to cialo rzadzi! :**
OdpowiedzUsuńA co do salatki :) poprostu skladniki ktore tam sa lacze ze soba i czekam gdzies tak z 10min idealnie wszystko sie komponuje a jak pysznie wyglada mmm *-* w nastepnym poscie wstawie zdj :D
trzymaj sie :**
Kochana nie przejmuj się innymi . Co do wyświetleń chyba wszystkie mamy sporo obowiązków więc nie dajemy rady odwiedzać . Nie oglądaj thinspiracji bądź nią !
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się tym, że zjadłaś dużo! Sama musisz zdecydować ile bd jadła, a taka dieta wcale nie musi mieć nic wspolnego z proaną, bardziej ze zdrowiem. Trzymaj się Kochana :*
OdpowiedzUsuńhttp://proanamariana.blogspot.com/?m=1
nie poddawaj się, każda porażka jeszcze bardziej motywuje ! :)
OdpowiedzUsuńMusisz wziac sie w garsc. Powodzenia i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuń