wtorek, 16 września 2014

#5 50,9 kg

Kuźwa, znowu więcej, niby niewiele, ale już mnie to wkurza...
Dzisiaj nie byłam w szkole, byłam na kontroli w szpitalu, wszystko jest ok ^^

Moja doktor prowadząca i wgl wszyscy mi mówili, że ładnie wyglądam :D Niby niewiele, ale zawsze miło usłyszeć :D Dostałam zaświadczenie, że mam mieć wydłużony czas na maturze i zwolnienie z w-fu na cały rok (mam problemy z biodrem i nie mogę robić wielu ćwiczeń - w schudnięciu mi to nie pomaga...).

Ogólnie cały dzień mnie dzisiaj tak mój ojciec wkurzał... Gdybym ja nie chodziła prosić o wypis to chyba jeszcze byśmy w tym szpitalu siedzieli "bo on nie pójdzie, bo jak p. doktor będzie miała czas to przyniesie", no porażka jakaś. Jeszcze wracamy i zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej, i tata mnie pyta czy chcę hot-doga, to ja że nie, daj spokój. Po czym on idzie na stację zapłacić i wraca z tym hot-dogiem! No kurde, myślałam, że tam padnę! Ale powiedziałam, że nie zjem i nie zjadłam. On zjadł, jestem z siebie dumna :3

Mam jutro wieeeeelki sprawdzian z biologii, przez to wszystko nie miałam dzisiaj czasu ani siły na ćwiczenia i nie zrobiłam nic. No ale jutro jak wrócę po sprawdzianie to będę się chciała wyżyć xD

BILANS:

kanapka z pieczoną piersią kurczaka i sałatą - ~100 kcal
kurczak w sosie słodko-kwaśnym - ~150 kcal 
ryż - ~100 kcal
3 cukierki - 60 kcal
jabłko - 55 kcal
3 winogrona - ~10 kcal

RAZEM: ~475 kcal


Dzisiejszą celebrytką - thinspiracją jest Cher Lloyd

Szczerze, słyszałam chyba 2 jej piosenki, ale zachwyciła mnie szczególnie nóżkami, są śliczne <3







To chyba tyle, trzymajcie się chudziutko :*

1 komentarz:

  1. Sliczny bilans brawo! :** Achh bioloogiaa uwielbiam ^.^ moglabym sie jej uczyc 24/h hahaha :D Powodzenia na nim! :**
    Trzymaj sie <333

    OdpowiedzUsuń