czwartek, 11 września 2014

No to zaczynamy...

Nie zaczynamy odchudzania, bo odchudzam się już od lipca. Startowałam od 56 kg, schudłam, przytyłam, znowu schudłam, znowu przytyłam, od tygodnia chudnę. Nie mogę się nazwać pro-ana - moje bilanse wahają się ok. 1000 kcal dziennie.
Nazywam się Agata, mam 17 lat, klasa maturalna. Chcę ważyć 45 kg, w tej chwili jest 52. Czemu założyłam bloga? W sumie nie wiem, ale chciałam. Nie obiecuję postów regularnie, bo szkoła, rozumiecie. Ale mam nadzieję, że dam radę. Bo chcę tego.
Dzisiaj dzień jak co dzień, miał być sprawdzian, ale nie było. Powinnam się uczyć. Dzisiaj bilansu nie będzie, bo nie liczyłam od początku, dodam jutro. Mam nadzieję, że Wam się spodoba, i obiecuję, że to ostatni tak chaotyczny wpis :D
Do jutra, mam nadzieję, trzymajcie się chudo :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz